Piękna, pochodząca z Ameryki Ludwigia Sphaerocarpa ( ludwigia pilosa ) jest od 2015 roku dostępna również dla polskich akwarystów. Wyróżnia się znacząco na tle innych ludwigi kształtem swoich liści, odstępem międzywęźli oraz ubarwieniem.  Forma emersyjna pilosy znacząco odbiega od wyglądu jaki uzyskuje ona pod wodą. Po zanurzeniu przybiera ona postać bardzo zwartej rośliny z dosyć długimi, owalnie zakończonymi liśćmi. Aby zachować jej dolne liście musimy dbać o stały dostęp światła do wszystkich partii Sphaerocarp’y, inaczej jej fragmenty zaczną obumierać.

Jej przyrost nawet przy silnym oświetleniu można ocenić na średni. Świetnie się przez to nadaje na przejście między pierwszym a drugim planem zbiornika. Jej kolorystyka jest trudna do opisania i w każdym zbiorniku może ona uzyskać inną barwę. Z przycinaniem nie ma najmniejszego problemu. Można ciąć w każdym miejscu, a z pozostawionej łodygi powinny wyrosnąć nowe rośliny. Jeśli nawet nie zdecydujemy się na cięcie to i tak powinna ona samoistnie dać nowe małe piloski ;).

Jako, że jest to nowy nabytek napiszę o nim więcej już niebawem. Jak na razie skupia ona najwięcej mojej uwagi. Muszę się przyznać, że na początku po zdjęciach jej nie doceniałem. Teraz kiedy ją posiadam stwierdzam, że jest jedną z najpiękniejszych roślin jakie posiadałem w swoim zbiorniku.