Cuphea anagalloidea inaczej jest również nazywana jako Bacopa sp. 'Red’ lub Rotala sp.  'Araguaia’.

Na pierwszy rzut oka faktycznie łączy ona cechy tych 2 różnych gatunków roślin. Gdybym jednak nie znał jej nazwy to celowałbym, że to jest odmiana rotali.

Jej naturalnym siedliskiem jest Południowa Ameryka, a dokładniej wschodnia część Brazylii. Jest rośliną dwuśrodowiskową, gdzie dobrze sobie radzi jako forma submersyjna, a na terenach bagiennych z powodzeniem rozwija się jako forma emersyjna.

Idealnie się komponuje na tle zielonych roślin.

Od takiej sadzonki cuphea anagalloidea zaczynałem.[/caption]

Polskim akwarystom cuphea anagalloidea znana jest od kilku lat. Uważana jest jako rarytas, ponieważ przy jej hodowli niezbędna jest systematyczność w utrzymywaniu dobrych parametrów wody jak i ciągłość nawożenia. Do prawidłowego wzrostu potrzebuje miękkiej i kwaśnej wody oraz bardzo silne oświetlenie.
Swoją przygodę zaczynałem od takiej szczepki jaka jest na powyższym zdjęciu.

Im bliżej powierzchni cuphea się znajdowała tym bardziej wybarwione stawały się jej liście. Do jej rozmnożenia nie było potrzebne przycinanie. Nowe wierzchołki pojawiały się samoistnie na głównym pędzie. Gdyby jednak roślina na ten krok się nie decydowała to możemy „jej pomóc”, przycinając jej szczyt, traktując to jako nową roślinę, a z pozostałem łodygi niebawem powinny się wyłonić nowe boczne odrosty.

Po prawie rocznej przerwie wróciłem do akwarium holenderskiego z miękką wodą i trudniejszymi „chwastami”. Na liście roślin obowiązkowych nie mogło zabraknąć opisywanej tutaj Rotali sp.  'Araguaia’. Aktualnie tak się prezentuje w zbiorniku jak na powyższej fotce.